Marzeniem wielu z nas jest zachowanie młodego wyglądu tak długo, jak to tylko możliwe. Źle znosimy pojawiające się oznaki starzenia na naszej twarzy i ewentualne problemy zdrowotne, nasilające się z wiekiem. Próbujemy im zaradzić, używając wszelkich dostępnych środków – a jest ich coraz więcej. Naukowcy, lekarze i eksperci z branży kosmetologicznej nie ustają w poszukiwaniu kolejnych metod. W gabinetach medycyny estetycznej popularnym tematem stało się porównanie: kwas hialuronowy a botoks. Czy któraś z tych metod faktycznie jest lepsza?
Kwas hialuronowy a botoks – czym są te składniki?
Kwas hialuronowy to naturalny składnik produkowany w naszym organizmie, który odpowiada między innymi za nawilżenie i elastyczność skóry. Posiada on bowiem właściwości wiążące wodę oraz rozprowadza substancje odżywcze w naszym ciele. Wraz z wiekiem produkcja kwasu hialuronowego spada, co prowadzi do utraty jędrności i gładkości skóry. W medycynie estetycznej kwas hialuronowy wykorzystywany jest między innymi do wypełniania zmarszczek, poprawy objętości ust, podniesienia policzków i zmniejszenia cieni pod oczami.
Botoks, czyli toksyna botulinowa, to natomiast białkowa neurotoksyna, wyizolowana z bakterii Clostridium botulinum. Działa ona blokująco na przekaźniki nerwowe, co prowadzi do tymczasowego unieruchomienia mięśni. W medycynie estetycznej botoks jest wykorzystywany do zmniejszania zmarszczek mimicznych i zapobiegania ich powstawaniu. Znajduje on również zastosowanie w leczeniu różnych zaburzeń neurologicznych.
Porównując kwas hialuronowy a botoks, trzeba zatem pamiętać, że pierwsza z tych substancji naturalnie występuje w organizmie człowieka. Druga zaś jest do niego sztucznie wprowadzana, co może – choć nie musi – powodować szereg skutków ubocznych.
Kwas hialuronowy a botoks – historia
Kwas hialuronowy odkryto w latach 30. XX wieku. Dokonał tego naukowiec, Karl Meyer, wraz ze swoim wspólnikiem – farmaceutą Johnem Palmerem. Początkowo substancję wykorzystywano w medycynie do leczenia schorzeń oczu, takich jak zaćma czy urazy rogówki. Dopiero później zaczęto stosować go w medycynie estetycznej, aby poprawić wygląd skóry. Obecnie uważa się go za alternatywę dla operacji plastycznych, których wciąż obawia się wiele osób.
Botoks został wynaleziony przez amerykańskiego okulistę i neurologa, dr Alana B. Scotta. Początkowo stosowano go do leczenia nadmiernego kurczu mięśni oka, który powodował u pacjentów zaburzenia widzenia. W ciągu kilku lat okazało się jednak, że botoks ma także inne zastosowania medyczne i kosmetyczne. Obecnie jest szeroko stosowany w medycynie estetycznej do likwidacji zmarszczek oraz w leczeniu stanów patologicznych, związanych z nadmiernym napięciem mięśni. Jego używanie zatwierdziła w 2002 roku Amerykańska Agencja ds. Leków i Żywności.
Kwas hialuronowy a botoks – działanie
Kwas hialuronowy jest składnikiem, który wiąże wodę, dzięki czemu skóra staje się bardziej jędrna i elastyczna. Podczas zabiegu kwas hialuronowy wstrzykuje się pod skórę, wypełniając zmarszczki, ubytki i nadając tym samym twarzy młodszy i bardziej świeży wygląd. Efekty zabiegu utrzymują się zazwyczaj od kilku miesięcy do roku.
Kwas hialuronowy a botoks – która substancja jest bezpieczniejsza? Tak jak wspomnieliśmy, kwas hialuronowy produkuje nasz organizm, dlatego nie musimy obawiać się alergii lub groźnych reakcji niepożądanych na wstrzyknięcie preparatu. Z kolei toksyna botulinowa to dla naszego organizmu ciało obce, co może wiązać się z różnorodnymi reakcjami alergicznymi.
Zalety substancji
Główne zalety kwasu hialuronowego prezentują się następująco:
- jako naturalny składnik skóry nie wywołuje alergii,
- zabiegi z jego zastosowaniem wykonuje się szybko i łatwo,
- efekty jego zastosowania są natychmiastowe i naturalne,
- w razie niepowodzenia zabiegu, kwas można z łatwością zneutralizować.
Natomiast botoks ceniony jest za:
- długotrwałe efekty,
- wysoką skuteczność,
- stale udoskonalane metody jego użytkowania.
Wady substancji
Kwas hialuronowy a botoks? Porównując te substancje, należy wspomnieć o ich wadach. Kwas hialuronowy krytykowany jest przede wszystkim za tymczasowe efekty i konieczność wykonywania cyklicznych zabiegów. Po jego zastosowaniu mogą wystąpić obrzęki, siniaki, ból i dyskomfort. Działania nie powinny jednak być szczególnie uciążliwe i zazwyczaj ustępują po maksymalnie kilku dniach. Ze względu na naturalność kwasu, skutki uboczne związane są raczej z samym procesem wbijania igły i zwiększonego natężenia substancji.
W odróżnieniu od kwasu hialuronowego, zastosowanie botoksu może mieć zdecydowanie poważniejsze efekty uboczne. Jeśli po zabiegu zaobserwujesz:
- zaburzenia widzenia,
- nagłe i silne osłabienie mięśni,
- reakcje alergiczne,
- trudności w oddychaniu,
- objawy ze strony układu pokarmowego, takie jak intensywne biegunki lub wymioty,
koniecznie skontaktuj się z lekarzem!
Należy także wspomnieć o tym, że botoks znamy pod wieloma nazwami i niektóre z nich kojarzą się wyjątkowo źle. Mowa tutaj o określeniu “jad kiełbasiany”, który przywołuje na myśl przede wszystkim zatrucia. Te same właściwości tej neurotoksyny, które cenimy ze względu na zastosowania w gabinecie medycznym (blokowanie mięśni), mogą bowiem okazać się bardzo niebezpieczne, gdy zdarzy nam się spożyć skażoną nią żywność. Kiedy toksyna botulinowa dostanie się do naszego organizmu w sposób niepożądany, może wywołać nawet niewydolność oddechową. Na szczęście zatrucia jadem kiełbasianym zdarzają się stosunkowo rzadko i nie dotyczą zabiegów wykonywanych w profesjonalnych gabinetach.
Kwas hialuronowy a botoks – podsumowanie
Jeśli szukasz sposobu na odmłodzenie swojej skóry, najlepiej zrobisz, konsultując się ze specjalistą. To lekarz, po przeprowadzeniu szczegółowego wywiadu, powinien stwierdzić, która metoda będzie dla ciebie bezpieczna i przyniesie optymalne efekty. Kwas hialuronowy a botoks – ich zastosowanie jest podobne, jednak w obu przypadkach mogą wystąpić pewne przeciwwskazania. Botoks stosuje się zazwyczaj w sytuacji, kiedy procesy starzenia widoczne na naszej twarzy wymagają poważniejszej interwencji. W wielu przypadkach wystarczy jednak codziennie dbać o skórę, wykonując standardowe zabiegi pielęgnacyjne i ewentualnie cyklicznie wspomagać się zabiegami z użyciem kwasu hialuronowego.